Po wczorajszej wizycie w Biedronce i przyuważeniu kolejnej edycji cyklu "witaj szkoło", pomyślałem, że w czasach szkolnych jakąś osłodą kończących się wakacji był zakup kolorowych, pachnących przyborów szkolnych. I tu dochodzimy do meritumu: Mela, czy kupiłaś już sobie piórnik, kredki, flamastry i co najważniejsze, plastelinę?