Niestety, są dziedziny w którym zwierzęta laboratoryjne ciągle są niezbędne.
Co zaś do opisu Kociej kawiarni, to dziwi mnie stwierdzenie: "Ogólnie ciemno, smutno i zupełnie nie kocio". Jeśli jest ciemno to od razu jest kocio, to znaczy po kociemu. Wniosek: typowa kocia kawiarnia powinna być ciemna, zagracona z odpowiednim dostępem dla myszy, szczurów, nornic i ptaków, z unoszącym się wszędzie zapachem stęchlizny i, że się tak wyrażę, kociny.