Szukam napisów do Children of Sanchez (albo do Dzieci Sancheza).
Wiem, że nie ma. Może Bruxa by się podjęła? Na wakacjach, żeby nie wyjść z wprawy
Borze zielony!!! Toż nikt mi nie uwierzy, że dopiero teraz się tego postu doczytałam... Ale jak kto pisze 2 czerwca, to sam jest sobie winien, najprawdopodobniej.
Jeśli prośba jeszcze aktualna (a mam szczerą nadzieję, że nie - znaczy, że już szczęśliwie obejrzałeś
), to nie zajmę się tym i tak prędzej, niż Sajgon znajdzie nowe pole do podbojów - na razie za moimi plecami demoluje moją kuchnię.
Trochę trudno w warunkach bojowych przedsiębrać takie zadania
co te miasto winne octowe?
Kraków? Jaki Kraków? Ot, tu przede mną, na kuchennym stole elegancka półlitrówka, a na niej napis Octownia Białystok. Ino ocet, jak na Białystok przystało, spirytusowy.