Czy jest jakiś informatyk na sali?
Moje ulubione i niezawodne przez lata Asus EeePC zaczęło rzęzić i robić bokami, bo ile można jechać na niewspieranym XPeku?
Ponieważ jak wspomniałam urządzenie było niezawodne, to wypadłam z obiegu, jeśli idzie o nowości, bo nie było potrzeby rozglądania się za czymś nowym.
Ale zdaje się nadejszła ta wiekopomna chwila, bo zaraz dostanę szału próbując zrobić na tym sprzęcie cokolwiek, bo ludzie tyle nie żyją, ile on potrzebuje teraz na rozpęd.
Miło było, ale się skończyło.
Tyle wiem, że kiedyś to czego potrzebowałam plasowało się w kategorii netbook, a teraz to będzie chyba ultrabook? Nie potrzebuję ozdobników w stylu odkręcanego monitora czy touchscreenu. Wypas ma być po stronie procka, RAMu, pamięci i baterii. Czyli - stawiam na piękno wewnętrzne.
Ma ktoś jakieś sugestie?