Co się urwało koło Roberta?
A, koło się urwało temu misiu. Ojej.
A ja dzisiaj przegłam. Normalnie jutro mnie zakwasy zamordują. Najpierw dziesięć kilo treningowo. Teraz jeszcze cztery powrotu z koncertu, bo nie chciało nam się czekać pół godziny na autobus. A i dwie godziny skakania pod sceną należałoby wpisać do Endomondo jako... aerobik? zumbę?
Jutro będzie ciężki dzień