A dziś w Trójce...

[Bruxa]

Tragedia to by była, jakby to były cysterny z gorzelni 

[Cezarian]

Tragedia to by była, jakby to były cysterny z gorzelni 

A gorzelnia nie tak znowu daleko. I oni to dopiero mają cysterny, jakieś kilkanaścia milionów litrów i do tego stustopniowych.
Wypadek z cysternami nastąpił najprawdopodobniej wskutek wymuszenia pierwszeństwa przez jeden skład kolejowy podczas wyprzedzania.

[Bluesmanniak]

Co oni dzisiaj tak ciągle o tym Białymstoku? To jakaś audycja sponsorowana?

[Stefan]

Co oni dzisiaj tak ciągle o tym Białymstoku? To jakaś audycja sponsorowana?

tak, przez rafinerię możejki/*



/* jak tak dziś małymi bo... tak!

[Bruxa]

Znowu klawiaturę zalałeś i shift nie działa?
Nowiuśka klawiatura!
Gdzie ja teraz takiego shifta dostanę?

[Fasiol]

A taki ładny był shift.Amerykański.

[Stefan]

nic właśnie. kaprys taki. i blu-ray

[wykolejnica pedadoga]

tak, przez rafinerię możejki

To może nieprecyzyjna zemsta Orlenu za rozbieranie przez Lietuvos Geležinkeliai  po kolei linii kolejowych wokół Mažeikiai, żeby wozić paliwa metodami taksówkarskimi.

Shiftów się zachciewa Ja zamiast shifta kiedyś w kalkulatorze miałem DwaeNDeef 

[Fasiol]

nic właśnie. kaprys taki. i blu-ray

Fiu,fiu.No ładne cacko.

[Bruxa]

Shiftów się zachciewa Ja zamiast shifta kiedyś w kalkulatorze miałem DwaeNDeef 

Wynalazek...

[Cezarian]

nic właśnie. kaprys taki. i blu-ray

Ba, żebyś Ty miał kiedyś taki kaprys, że piszesz z dużej litery, albo sprawdzasz, co piszesz... A nie tylko blu-ray`e czytasz.

[Stefan]

albo sprawdzasz, co piszesz

a bez metafor?
jakieś konkrety?
edit
No proszę - wywiuuuuuuud
dawno nie słyszałem....
Wytwórnia Butów Za Małych Ale Twardych im Artura Rubinsteina.... - kupiłem kiedyś ich wyrób (dla niepoznaki nazywał się reebok)

[szczutek]

Tymczasem Trójka ma nowá (heh) szefowá

[Bruxa]

Mnie tam pasowała ta półroczna anarchia. Jesienna ramówka niczego sobie, nowalijki całkiem smaczne. Idealnie nie jest, ale kiedy było?
Miejmy nadzieję, że pani Magda "Pani Pierwszej To Powiem" Jethon niczego nie popsuje. Jak poprzednio.

edit: a na mnie nie ma butów za małych, nawet twardych. Wszystkie za duże, za to niektóre ciasne...

[Bluesmanniak]

To kup se fortepian, oczywiście Rubinsteina