Natychmiast zgłaszam się do odpowiedzi: nie wiem, prawdopodobnie tak, jeśli opatentowali "Muzykę ciszy"?
Choć mimo wszystko to bez sensu, zawsze ktoś wymyśli inna fajną nazwę, a przecież to nie nazwa gra, tylko prowadzący audycję. Przerabiane to było na setki sposobów, że z innego podwórka wspomnę Top Gear i te badziewie, które teraz funkcjonuje po wyrzuceniu Clarksona i jego ekipy.