Ciekawa jestem, w jakim stanie był ten dyrektor gimnazjum, że tyle byków w oficjalnym pismie do rodziców nasadził. Sam stan wzburzenia emocjonalnego tego nie usprawiedliwia... Chyba, że domniemany dyrektor z wykształcenia jest wuefistą, i do tego kibicem Legii.
Swoją drogą, niestosowność wyżej wzmiankowanego napisu na koszulce chyba zależy od miejsca zdarzenia? W Warszawie taki napis na pewno jest bardzie obraźliwy niż w Krakowie.