OK, przeprowadziłam test w warunkach terenowych i domowych na urządzeniu Samsung j7 z aktualnym Androidem, na wymienionej wyżej aplikacji replaio.
Podsumowując wyniki:
- W terenie w drodze na targ wysłuchałam via GSM bez przeszkód całego trójkowego bloku reklamowego i teraz będę musiała sobie wyleczyć nerwicę grzybicy, albo odwrotnie. Apka działała standardowo, jak każdy inny player, włącznie ze sterownikiem na ekranie powitalnym. Działała też przy zupełnie czarnym ekranie, nadając z kieszeni do zestawu słuchawkowego fiio przez bluetooth.
Jedyny problem jest taki, że jest upierdliwa (ta apka) i trzeba będzie pogmerać w ustawieniach, żeby wyłączyć powiadomienia.
A propos powiadomienia - trześnie po dychu kilo, truskawki 12 złotych kobiałka.
- W warunkach domowych via Wi Fi za to bez słuchawek wysłuchałam odcinka Pilcha o luterskich przodkach jednego papieża. Wnioski jak wyżej. Czereśnie spod Grójca przypuszczam, że za tydzień będą lepsze, truskawki b. słodkie, ale chyba pomału się kończą.
Aneks: Owszem, wypisuje mi (ta apka), że ma problem i żeby ją dopisać do listy działających w tle. Nie dopisałam, bo nie było jej na liście wyborczej. Mimo to działa w tle.
Truskawki istotnie zaraz się skończą, bo Grzegorz się dobrał do kobiałki.