A czemu nie ma kobiet-wynalazców?
Kobiet programistek komputerowych?
Kobiet-astronomów?
Oh, wait...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hedy_LamarrW 1942 zerwała kontrakt z MGM i poświęciła się wraz z kompozytorem i swoim sąsiadem George’em Antheilem badaniom nad opracowaniem systemu FHSS (ang. frequency-hopping spread spectrum), polegającym na częstych skokowych zmianach częstotliwości nadawanego sygnału radiowego, który miał uniemożliwić przechwycenie i zakłócenie komunikacji z torpedami
http://en.wikipedia.org/wiki/Grace_HopperAmerican computer scientist and United States Navy rear admiral. A pioneer in the field, she was one of the first programmers of the Harvard Mark I computer, and developed the first compiler for a computer programming language.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_CunitzZe względu na jej dokonania zwano ją "Śląską Pallas" oraz "Drugą Hypatią"[9], a jej praca, Urania propitia, wydana własnym sumptem w Oleśnicy w 1650 roku, będąca udoskonaleniem Tablic Rudolfińskich Keplera, przyniosła jej sławę europejską.
Bo jak nie masz donga, to strasznie trudno się przebić do mainstreamowej świadomości?
Bo jak nie masz donga, to przez wieki odmawiano ci edukacji, bo po co edukacja kobiecie, skoro nie ma wyedukowanych kobiet?
Bo jak nie masz donga, to musisz być dwa razy lepsza od kolegi z dongiem, żeby uznał, że jesteś równie dobra, a potem podpisał twoją pracę swoim nazwiskiem i zajumał bragging rights, sławę, nagrody i kasę?
http://en.wikipedia.org/wiki/Lise_MeitnerMeitner was part of the team that discovered nuclear fission, an achievement for which her colleague Otto Hahn was awarded the Nobel Prize.
I proszę mi nie ściemniać, że to nieliczne wyjątki potwierdzające regułę, bo ja tak mogę wymieniać godzinami.
Przepraszam, miałam nie belfrzyć.
Ale to tak, jak ze sławnymi Polakami. Jak zrobiłyśmy z koleżanką plastyczką alternatywną gazetkę na 11 listopada, to się dzieciaki dziwowały, że nasze historyczne zasługi obejmują nie tylko malownicze umieranie za wolność naszą y waszą. Że krystalizacja krzemu (podstawa całej elektroniki), że łaziki księżycowe, że krem nivea... No ale jak się za główny zasób pijarowy zawsze wyciąga co krwawsze klęski, to nie dziwota, że większość rodaków nawet nie wie, że potrafiliśmy Ruskim tak skopać dupę, że musieli naszych z Kremla siłą eksmitować.