Autor Wątek: ANEGDOTY  (Przeczytany 73003 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Stefan

  • Gość
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #30 dnia: 17 Lutego 2012, 21:56:15 »
Idą tą tropą, Gruzja wiąże się z gruzami przyjaźni sowiecko-polskiej?
Węgry - fuj, fuj, fuj...
A jak waszeć wytłumaczysz Belgię?

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #31 dnia: 17 Lutego 2012, 22:05:38 »
 - FLAMA, MAN i D. (za przeproszeniem)
WALONOWIE wymyślili walonki,
FRANCA - to już oczywiste
« Ostatnia zmiana: 17 Lutego 2012, 22:11:27 wysłana przez jazzski »

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #32 dnia: 17 Lutego 2012, 22:09:19 »
Nie będę bronił praw autorskich do definicji "Niemiec".
Spróbuję szczęścia gdzie indziej: Twierdzę (bez sprawdzania, bo inaczej by się nie liczyło), że termin Włochy wziął się się od obrośnięcia ludu, który rozplenił się w Italii po Rzymianach.
A przypadkiem nie od pewnej - najprawdopodobniej starszej od starożytnego Rzymu - miejscowości pod Warszawą?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #33 dnia: 17 Lutego 2012, 22:14:27 »
Nie będę bronił praw autorskich do definicji "Niemiec".
Spróbuję szczęścia gdzie indziej: Twierdzę (bez sprawdzania, bo inaczej by się nie liczyło), że termin Włochy wziął się się od obrośnięcia ludu, który rozplenił się w Italii po Rzymianach.
A przypadkiem nie od pewnej - najprawdopodobniej starszej od starożytnego Rzymu - miejscowości pod Warszawą?

Chodzi o WOŁOMIN, tak?

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #34 dnia: 17 Lutego 2012, 22:16:46 »
HI SZPAN - on szpanuje.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #35 dnia: 17 Lutego 2012, 22:20:56 »
PORTUGALIA - portki zostawione w Galii.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #36 dnia: 17 Lutego 2012, 22:22:34 »
Do portek można doszyć se szele.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #37 dnia: 17 Lutego 2012, 23:48:25 »
PORTUGALIA - portki zostawione w Galii.
No to masz zadanie - Galicja, tylko pamiętaj, dobrze się zastanów... ;)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #38 dnia: 19 Lutego 2012, 12:29:55 »
Najstarszy z góralskiego rodu Galiców pewnie, wyszedł przed chałupę, ziewnął, zatoczył oczyma po widnokres i zdecydował: TO SYĆKO MOJE.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #39 dnia: 19 Lutego 2012, 18:50:04 »
KUPA
Jeden kolega z Katowic był niepoprawnym kawalarzem. W czasie wakacji stopował z kolegami na szosie za Bydgoszczą. Długo nic nie brało, więc zapijali czas piwem, aż posnęli w rowie pośród chaszczy i różnego śmiecia. Kolega obudził się, kiedy obok nich zatrzymała się ubłocona ciężarówka. Z niej wyszedł robotnik za potrzebą i kucnął obok krzaku - wylotem w stronę rowu, najwyraźniej nie dostrzegłszy leżących w pobliżu autostopowiczów. W koledze od razu przebudził się dowcipniś i zaczął kombinować - jaki z tej sytuacji można wykręcić kawał. Może „cudowne zniknięcie kupy”? W zasięgu jednej ręki leżała pordzewiała łopata, lecz nie chciała się dać wyrwać z zaschłej trawy, a ekskrement już przybywał. Kolega, czując już jak przepada okazja, począł był w desperacji rzucać w kupę kapslami po piwie. Kapsle lądowały różnie: dwa nie trafione, jeden w środek, a inny zagłębił się i stanął sztorcem. W strzeleckim zapale zużyta została cała dostępna amunicja, a pociski dobrze pokryły cel.
Podobno istnieje takie prawidło, że każdy załatwiający się w plenerze, nie oprze się, żeby na odchodnym nie spojrzeć na swoje dzieło. W tym wypadku facet zerknął bardzo przelotnie i odszedł, ale oddalił  się tylko na dwa kroki. Następnie gwałtownie powrócił i zaczął oburącz drapać się po głowie. Nasz kolega kurczył się za krzakiem, (według niego) parskając zakłopotaniem.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #40 dnia: 19 Lutego 2012, 19:20:12 »
 3210

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #41 dnia: 19 Lutego 2012, 19:44:32 »
Tak marnować kapsle po piwie...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #42 dnia: 20 Lutego 2012, 22:44:23 »
Po sobie, ale taka mała anegdota z dzisiaj. Otóż wieczór, dzwonek do drzwi. Otwieram, stoją dwie młode panie, jedna mówi:
- Dzien dobry, ja jestem Dorota, a to jest Ania (czy jakoś tak podobnie). Czy moglibyśmy wejść i porozmawiać?
- O czym? Zapytywuję.
- O tym, że zbliża się armagedon.
- A to dziękuję bardzo, u nas już był.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #43 dnia: 20 Lutego 2012, 23:16:22 »
Od  wschodu idzie... A z jaką prędkością się przemieszcza, bo chciałabym wiedzieć, czy podlewać kwiatki, czy już nie warto?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #44 dnia: 20 Lutego 2012, 23:18:24 »
Od  wschodu idzie... A z jaką prędkością się przemieszcza, bo chciałabym wiedzieć, czy podlewać kwiatki, czy już nie warto?
Na jutro? To warto. Poza tym był, ale kwiatków nie ruszył.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.