Po konsultacji ze swoim prawnikiem doszedłem do wniosku, że parytet to najnowszy model prezerwatyw.
Czy w związku z tym jest to sposób na wyzdychanie prawników?
Nie łudź się Stefek. Prawnicy byli, są i będą i to niezależnie od tego, czy będzie prawo, czy bezprawie. A tacy informatycy już niekoniecznie.
Oczywiście większość prawników ginie śmiercią nienaturalną (kamiennowanie, mordetwa, wieszanie, rozstrzeliwanie, aborcja), co jest najzupełniej naturalne.