"Karmi" Cię nie wykarmi.
0 użytkowników i 30 Gości przegląda ten wątek.
Nie był, myślałem że kolega będzie.
Aaa, to ja znam tego waszego kolegę.
Zgroza.Za to miałam motywację (a nawet potrzebę), żeby sobie siekierecką pociupać. Od razu mi się zrobiło cieplej