Posłusznie melduję, panie oberlejtnant, że wszystko jest w porządku, tylko kot jest gałgan.
0 użytkowników i 35 Gości przegląda ten wątek.
Zimy bywają ciężkie...
O 6:30 to ja już zdążyłem Żonę w pracy zostawić, potem kupić bułeczki dla młodzieży i przygotować im śniadanie. A swoją drogą u nas na zachodzie -11...
To wy śpijcie, a ja biegnę odśnieżać bałwany.
Widzę, że na zachodzie są jednak zmiany?
To może lepiej nie idź...