tamto spotkanie nie tyle zostalo odwolane, o nie zostalo potwierdzone . stracilem nagle wzelki kontakt, i dupa. .
teraz go odzyskalem, i mysleze damy rade sie jeeszce z nim spotkać.
trzeba tylko wyznaczyc czas miejsce, skład, , a Maciej powinien się zgodzić .
oto RELACJA
Napisałem do Maćka w sobotę rano mejla, a on nieoczekiwanie odpisał (jak się pożniej okazało to Pani MAria odpisała), zapraszając mnie z osobq towarzyszqcq na niedzielne imieniny g 18.
hm. nie moglem niewykorzystac wiec okazji, i jakioś udało sie wydrukować i oprawić 2 egz Dzieł ZEBRANYCH.
Jeden Maciej dostał w prezencie, a na drugim (Klubowym) mam autograf. Dzieła podobały się, oglądali je zgromadzeni tam goście, a było ok 30 osób
Wejście mieliśmy dobre, gdyż pojechaliśmy razem z 3 miesieczną Ingą, która zrobiła wrażenie na zgromadzonych Paniach, Maciej zażartował rzucająć " myślałem że chcecie mi jq dać w prezencie" czy jakoś tak.
Atmosfera była luźna, a Maciej z zespołem muzyków śpiewał (zespol oczywiscie grał) podczas imienin, zachęcając werbalnie do napełniania kieliszków, oraz osobiście nalewając kolorowq wodę ognistq, (swój kieliszek także okazałem mistrzowi do napełnienia).
od tego napełniania i opróżniania atmosfera bardzo się ociepliła, a ja poznałem kilka osób zbliskich MAćkowi :
Pani Maria - sąsiadka Macieja - szampańska kobieta . Pani Maria pomaga Maćkowi min w czynnościach komputerowych,m, w wydawaniu płyty, obiecała też kilka zdjęć, ja także zrobiiłem kilka - później umieszczę.
Łukasz - syn Maćka,
Muzycy zespołu i kilka innych miłych osób których imion nie udało mi się zapamiętać... A PAni Maria poznała mnie z panem reżyseem Piwowskim - ale czy to był pan MArek .. ? hmm najprawdopodobniej.
Z poznanymi osobami oraz z MAćkiem rozmawiałęm o odcinkach. niestety - jak się spodziewałęm - nie spotkałęm opsoby która by coś miałą. MAciek powiedział żebym zwrócił się w tej sprawie do A Andrusa - to on może coś wiedzieć. w czwartek zatelefonuję.
okolo 23 opuściłem imprezę ze względu na dobo Ini i ogolny stan mocno wskazujący, pożegnawszy się czule z basistq i innymi
w tym miejscu dziękuję Ani za to że zechciała być towarzyszką, drajwerem, i opiekunką
, i
przechodze sobie na odbiór