Progres masz wtedy, kiedy szkła są ustawiane dla dwóch skrajnych przypadków: normalne widzenie oraz czytanie.
Półprogres jest ustawiany na czytanie oraz widzenie ostre w pewnej odległości, np. ja mam ustawione czytanie oraz widzenie ostre w odległości ok. 0.7-0.8 m, czyli do pracy na komputerze. Do chodzenia mam drugie ustawione na pełną kompensację krótkowzroczności. Ale to specyfika pracy.
W moim przypadku pełny progres się nie sprawdził, ale mam fajnego optometrystę, który od razu kiedy okazało się, że nie pracuje mi się dobrze na progresie załatwił mi darmową wymianę szkieł na takie jakie mi odpowiadały. Zresztą to podobno jest dla progresów standard - producent szkieł wymienia je za free na inne w razie kłopotów z dostosowaniem.
Mój brat ma progresy już od prawie 10 lat i sobie chwali. Ale ja zawsze miałem inaczej. Okuliści się zawsze dziwili, że dobiegam półwiecza i nie potrzebuję okularów do czytania bo akomodację mam jak młody. Ale niestety licznik przekręcił cyferkę i poleciało...