Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 12 Gości przegląda ten wątek.
Jeśli Grzegorz trzyma w szafie zawiązany krawat to 10 minut może być nawet za dużo.
No tak, tylko brewerie po nocach, drinki i golonki.
Zapomniałeś dodać - TWOJEJ porażki. Znaczy JEGO porażki, chyba...