Chwilowo nie możemy do niej jednak zadzwonić, bo na pokładzie placówki, w której obecnie przebywa, obostrzenia dotyczące komórek jeszcze bardziej restrykcyjne są, niż w samolocie. I też się tłumaczą wpływem fal EM na wrażliwą aparaturę. Trudno, jutro się będziemy tłumaczyć, jak zadzwonimy z gratulacjami na nowej, było nie było, drodze życia
Ważne, że ciotkę już naprawili.