Nerwowe te ludzie... Ale to nie jest nic nowego. Na przykład krwawa wojna o wróbla na forum tych no... ptaszarzy:
Oto podczas jednej z dyskusji na profilu Ogólnopolskiej Grupy Obserwatorów Ptaków administrator zapowiedział, że ma już dość zamieszczania zdjęć najbardziej pospolitych ptaków, które były tu omawiane i rozpoznawane wielokrotnie. I że ile razy można wrzucać zdjęcie wróbla.
https://zielona.interia.pl/przyroda/zwierzeta/news-awantura-o-wrobla-trafila-na-memy-i-pokazala-cos-niesamowiteg,nId,7127109
A tak, to dość nomen omen pospolite na grupach ptaszarzy, grzybiarzy, zielarzy, czy samolociarzy.
Jak przychodzi ktoś nowy i zadaje jakiekolwiek pytanie, to od razu grupa starych, doświadczonych repów, co to już wszystko widziała i wszystko słyszała, znajdzie czas i energię, żeby się pochylić nad nowicjuszem i go profilaktycznie zglanować.
Że im się chce...
Najzabawniejszą jest zasadniczo standardowa odpowiedź: Idź szukać tej informacji w internecie, co za leniwi ludzie, że im się w internecie szukać nie chce, tylko tu dupę poważnym ludziom zawracają!
No, przepraszam najmocniej, to gdzie zasadniczo się ta grupa mieści, jeśli nie w internecie?