Naprawdę, dawno już nie czułam się tak bezpiecznie, jak dziś wieczorem, podczas podejmowania geocache spod Trójkowej ławeczki przy Agrykoli. Dwie armatki wodne, coś z osiem wozów prewencji, parę motocykli i dwa patrole konne. Pozostali mugole byli wszyscy przyodziani w ciepłe szaliczki, pewnie z powodu niespodziewanego końca lata...