Forumowo na sportowo

[Bruxa]

Z cyklu - jeden obraz wart tysiąc słów:



Różnica poziomów.

[Fasiol]

Nawet nie chce mi się o tym gadać. 

[Stefan]

A co się stało się?
 

[Bruxa]

Nic. Polska piłka kopana dostarczyła mi na dziś idealnego przykładu na wytłumaczenie dzieciom kiedy używamy Present Simple. Poland plays horrible football jest bowiem zarazem stanem niezmiennym, jak i czynnością powtarzalną.

[Stefan]

. Poland plays horrible football jest bowiem zarazem stanem niezmiennym, jak i czynnością powtarzalną.

Dobre, bo niepolityczne.

[Cezarian]

. Poland plays horrible football jest bowiem zarazem stanem niezmiennym, jak i czynnością powtarzalną.

Dobre, bo niepolityczne.

Zgoda, przy zastrzeżeniu, że England plays halfhorrible football. Taka była mniej więcej różnica poziomów.

[Bruxa]

Nie mieli motywacji. Dużo się nie musieli wysilać, żeby naszych przeskoczyć.


O czym ja gadam, przecież  ja się nie interesuję futbolem, a tym bardziej nie znam?

[Cezarian]

Rozmawiając o sporcie, to róznych rzeczy można się napatrzeć, na przykład na przykład, nie tylko w teatrze.
Strasznie musieliśmy się we wczorajszym meczu nawysilać. Pierwszą kwartę (nie mylić z półlitrówkami) przegralismy jednym pnktem, drugą i trzecią także w takim samym stosunku, czwartą dodatkowo trzema punktami i dopiero dogrywkę wygralismy 12 punktami, zwyciężając w całym meczu. Do tej pory nie jestem przekonany, czy to jest mozliwe?
Gonzo zwycięstwo uczcił tytułem najlepszego stupięćdziesiecioroczniaka ligi, czym doprowadził do zielonej (w kropki bordo) zazdrości wszystkich pierwszoroczniaków i nie tylko.

[Stefan]

To nie jest możliwe.
No chyba  że Fasiol liczył punkty.

[Cezarian]

To nie jest możliwe.
No chyba  że Fasiol liczył punkty.

Bingo! Choć robił to w zaciszu domowym najprawdopodobniej.
Nie chwaląc się sam jestem specjalistą od liczenia punktów, co wywoływało niegdyś na naszych treningach szereg awantur, a obecnie wywołuje co najwyżej w szeregach rezygnację do dyskutowania na ten temat. U drużyny przeciwnej w zasadzie od samego początku meczu widać pewne zniechęcenie świadomością, że i tak przegrają. Jednak w liczeniu punktów, jak we wszystkim, najważniejszy jest nie sam sposób, ale konsekwencja. Wcześniej czy później powoduje ona, że kłótnie na temat wyniku stają się coraz rzadsze, a jeżeli się pojawiają, to tylko w związku z zapomnieniem, które może się przecież przydarzyć każdemu.

[Fasiol]

Mimo że z Kielc to obejrzę piłkarzy.Ręcznych.

[Stefan]

A na razie jest co oglądać.

[Fasiol]

Co za weekend.Dobrze że chociaż Legia wygrała.

[Cezarian]

Dobrze, to pozwoli zachować Stefkowi pogodę ducha tak potrzebną przed nadchodzącą zimą.

[Stefan]

...uje.