Forumowo na sportowo

[Fasiol]

Serca w górę Molde - Legia na razie 1-1.

Z taką grą jaką zaprezentowała Legia przez 70 minut to wynik marzenie.

No to na Myśliwieckiej odpadnie.

Nic właśnie, wezmą i awansują żebym mógł Ciebie dalej dżaźnić.

[Fasiol]

Jedno oko na żużelu drugie na Legii.

[Cezarian]

Jedno oko na żużelu drugie na Legii.

Jadą na stadionie Legii? To byłaby ciekawostka przyrodnicza.

[Fasiol]

Jadą na stadionie Legii?

Przestań bo nas znowu Stefan od członków nawyzywa.

[Cezarian]

Jadą na stadionie Legii?

Przestań bo nas znowu Stefan od członków nawyzywa.

Prawda przeciw wszystkim!

[Cezarian]

Wystarczyło lekko przychylne oko Stefka i proszę Legia awansowała. Na razie nie wiadomo dokładnie gdzie, ale sukces jest.

[Baader]

A ja właśnie oglądam kolejny odcinek przygód porucznika Borewicza i tam na murze jest napis - przepraszam fanów - Legia dziady. Dlaczego w ogóle o tym wspominam; wydaje się, że jak nie tak znów wiele zjawisk okołospołecznych wątpliwa sztuka footfanowskiego graffiti jednak uległa od czasów PRLu niejakiej rafinacji. Napisać "dziady" czy inne ev to żadna sztuka. Ale już taka kombinacja:

Tu bije Wisła
i dopisek:
...się po głowach

...wymaga pewnej perwersyjnej inteligencji. Albo uwieczniony w opowiadaniu "Zmierzch rycerzy światła" pana Orbitowskiego napis na sklepie z robalem w logo na ulicy Pachońskiego w Krakau, niedaleko mojej ówczesnej tzn w roku publikacji opowiadania (2005), pracy:

Tylko Wisła
plus dopisek:
k...wa skisła!

również ma pewien specyficzny urok.

[Fasiol]

Tylko Wisła
plus dopisek:
k...wa skisła!

Dałby Swaróg żeby dziś tak było.

[tożsamość pedadoga]

Dałby Swaróg żeby dziś tak było.

Czy jest też Swagol?

[Cezarian]

Dałby Swaróg żeby dziś tak było.

Czy jest też Swagol?

Byle nie ze Swalonego?

[Stefan]

Oglądałem dzis przez chwilę i przez calkowity przypadek MŚ w szermierce dla niepełnosprawnych.
Walczyło dwoch na wózkach, jeden wygrał, pogratulowali sobie, po czym wstali z wózków i poszli do szatni.
Moze ktoś mi to wyjaśni?
Fasiol?

[Bruxa]

Jak się potykali rycerze w turnieju szermierki konnej, to potem też zsiadali z rumaków i szli... no, do namiotów, czyli do szatni. Ale jakby wcześniej nie byli na koniach, to by się nie liczyło jako szermierka konna. No to tutaj tak samo.

[Fasiol]

Fasiol?

Było patrzeć gdzie mają ortezy, bo to najprawdopodobniej byli inwalidzi nienożni.

[Cezarian]

Oglądałem dzis przez chwilę i przez calkowity przypadek MŚ w szermierce dla niepełnosprawnych.
Walczyło dwoch na wózkach, jeden wygrał, pogratulowali sobie, po czym wstali z wózków i poszli do szatni.
Moze ktoś mi to wyjaśni?
Fasiol?

I znowu, kurteczka, Korwin ma rację?

[Baader]

Jak się potykali rycerze w turnieju szermierki konnej, to potem też zsiadali z rumaków i szli... no, do namiotów, czyli do szatni. Ale jakby wcześniej nie byli na koniach, to by się nie liczyło jako szermierka konna. No to tutaj tak samo.

Tak tak. Tak to właśnie działa. Wiem bom był rycerzem. Nie no nie serio: w świecie RPG ale zawsze.