Forumowo na sportowo

[Bruxa]

A languydze z francami grajo?  To można przetlumaczyc jako Waterloo.

A ja wlasnie zostalam uprowadzona przez pociąg skm, ktoremu drzwi się nie otwarli byli na powislu i zamiast przesiadac się pod degolem podziwiam nasz piękny narodowy stadion w porannym deszczu. I ty, Stefan, narzekasz na poniedziałek. Co ty ev wiesz o poniedziałku...

[Baader]

A dziś mój ulubiony tramwaj 50 zamarł na środku ruchliwego przejścia dla pieszych na Rondzie Grzegórzeckim. Piesi bardzo przyindyczyli ale na szczęście ruszył zanim ktoś rzucił hasło "pokiwajmy go" lub podobne. A uprowadzenia w Krakowie się zdarzają, w autobusie 144 dość często ludziska byli wiezieni na siłę na ulicę Wrocławską z pominięciem Kijowskiej #3

[Stefan]

@B - Tam będziesz na powiślu wysiadać...
@B - Kiwają tramwajkami? Nie może być... Za moich czasów nie kiwali...

[Bruxa]

Kto nie skacze ten za Grecją - hop hop hop!
A tak mi się przypomniało z piątku...

Edit: hi hi, a w autobusie przed chwilą mlodziez intonowala: Kto nie skacze ten kierowca... 

[Cezarian]

Fuj, ci brzydcy Niemcy zrobili Portugalii ku-ku na nowiuśkim tablecie.

Trochę z opóźnieniem, ale poniżej kilka argumentów nie do zbicia (brzydzimy się przemocą na stadionach), dlaczego w meczu z Protugalią wszyscy (choć Stefek się do tego nie przyzna, chyba, że przed Gestapo) kibicowali Niemcom:
- w drużynie niemieckiej gra więcej Polaków, niż w drużynie portugalskiej;
- w drużynie polskiej gra więcej Niemców, niż w drużynie portugalskiej;
- mamy z Niemcami wielowiekową tradycję wymiany graczy, a nawet trenerów. Przecież trener niemieckiej reprezentacji, która w sierpniu-wrześniu 1944r. występowała w Warszawie przeciwko ofiarnie lecz, przyznajmy to szczerze, słabo taktycznie grającym Polakom; nazywał się Bach - Zalewski i był w zasadzie Polakiem.
A Portugalczycy, poza tym, że są na "p" (podobnie jak "pedofil Holender") nie mają innych zalet...

[Baader]

Przecież trener niemieckiej reprezentacji, która w sierpniu-wrześniu 1944r. występowała w Warszawie przeciwko ofiarnie lecz, przyznajmy to szczerze, słabo taktycznie grającym Polakom; nazywał się Bach - Zalewski i był w zasadzie Polakiem.

W WWII było więcej takich przypadków. Parę tygodni wcześniej jedyny wówczas (a jeden z dwóch w ogóle) polski krążownik ORP Dragon ostrzeliwał w Normandii batalion czołgów którym dowodził niejaki von Oppeln-Bronikowski. Pech miał facet podwójny bo nie dość że ciężko oberwał z ludźmi od poniekąd swoich, to jeszcze nie miał zupełnie technicznych możliwości by oddać. Nie ten kaliber, nie ten zasięg...

[Stefan]

Dupa

[Bluesmanniak]

Znowu jakaś impra? W pracy???

[Cezarian]

Dupa

Znowu jakaś impra? W pracy???

Prawdopodobnie Stefek w praktyce imprezowej potwierdził zasadę z dowcipu:

Rozmawia dwóch prezesów:
- Zatrudniłem nowa sekretarkę.
- I co?
- Jako fachowiec dupa, jako dupa fchooowiec.

[Bluesmanniak]

Panie Prezesie, ależ co Pan

[Cezarian]

Tony, opowiedz, jak się na forum pisze bez proądu? Podobno Olsztyn zamarł? Masz dynamko, czy korzystasz z poniemieckich (teraz już można) zapasów? 

[Bluesmanniak]

Pierwsze słyszę, że zbrakło... chociaż, ja właściwie z Olsztynem to mało mam wspólnego

[Cezarian]

Pierwsze słyszę, że zbrakło... chociaż, ja właściwie z Olsztynem to mało mam wspólnego

A, to ja nie wiedziałem, przepraszam. To bardzo dobrze?

[Stefan]

Pierwsze słyszę, że zbrakło... chociaż, ja właściwie z Olsztynem to mało mam wspólnego

A, to ja nie wiedziałem, przepraszam. To bardzo dobrze?

Poteflon, no...

[Bruxa]

Pierwsze słyszę, że zbrakło... chociaż, ja właściwie z Olsztynem to mało mam wspólnego

To jeszcze jedno nie przeszkadza drugiemu. My w zasadzie z Warszawą też niewiele, nawet powiat inny, ale jak  przy okazji budowy obwodnicy kopara w Alejach pierdutnie w magistralę z Filtrowej, to wody niet aż pod Pruszków...