Forumowo na sportowo

[Cezarian]

Znakomite z tymi emerytami..., jednak pamietajmy, że to będzie kiedyś nasza półka! Oczywiście o ile wcześniej nie wezmą nas z naszej półki!
Oj, Łyse tak, zwłaszcza od czasu, jak sobie nawzajem pomagamy. Co nie znaczy, że mam coś przeciwko łysym, ba nawet chciałem kiedyś sobie kupić jednego. Do tego wszystkiego jeden z moich wspólników jest łysy tzw. (nie mylić TZW z TW!) mecenas kolanko.
Na marginesie, jestem zdania, że nie każdy łysy jest tajnym współpracownikiem...

[Bluesmanniak]

Na marginesie, jestem zdania, że nie każdy łysy jest tajnym współpracownikiem...

Ale każdy łysy to pijak i złodziej! Czy jakoś tak

[Stefan]

Każdy pijak i złodziej to łysy?

[Bruxa]

A u nasz na sklepie sprzedawali szynke po zydowsku, ale chyba nie z lysych. Bo to by juz byla sodoma I gomora, zeby nie dosc, ze zyd, to jeszcze lysy

Acha, a na stacji PKP jakas troskliwa reka odrestaurowala napis szprejem MURZYNI TO ZYDZI.
To tak a propos dywagacji nad sensem...

[Stefan]

Może wrócimy do meritumu? A?

[Baader]

Acha, a na stacji PKP jakas troskliwa reka odrestaurowala napis szprejem MURZYNI TO ZYDZI.

Jadąc pociągiem z Krakau nach Tarnow przez okolice a'la Zona Czernobylska (cóż, ten się śmieje... ja się śmiałem a teraz w samym środku tego pracuję) można przeczytać wiele ciekawych napisów. Niektóre chyba niezbyt przemyślane. Zachwycił mnie parę lat temu np "Jude Power". Był dość pogodny w sumie i refleksyjny: "Dzieci to kupa szczęscia. Z przewagą kupy" oraz demaskatorski "Brzechwa kłamie"

[Bruxa]

#Brzechwa kłamie - to podobny napis do tego we Wrocku. Tam było Urban dzieciom, Brzechwa kłamie.
Ale to dawno było.

#Jude Power


Praha, Źiźkov, stacja metra, uśmiejecie się, Jiriho z Podiebrad 
Tak mi się luźno skojarzyło

[Stefan]

Czyli się nie da?

[Bruxa]

Jak znowu zaczną kopać/rzucać/kozłować tym świńskim pęcherzem, to pewnie się da. A na razie to ot, tak, dla paddierzenija razgawora...

[Cezarian]

Czyli się nie da?

A bez metafor? Wątek jest wybitnie sportowy, przecież nie możemy aspiracji sportowych łysym murzynom pochodzenia hebrajskiego (dawniej jidisz-owskiego), zwłaszcza występowania na olimpiadzie w drużynie Jude white - black power

[Fasiol]

Ja <ev> jaka kompromitacja.
Ostatnia nadzieja że Barca mi dziś humor poprawi,zapowiada się niezły meczyk.

[Stefan]

Jaga jaga, plażówa banana...

[Cezarian]

Jaga jaga, plażówa banana...

Stefek zadowolony bo Legia wygrała...

[Stefan]

a w co?

[Cezarian]

a w co?

Jak słusznie zwracałeś Fasiolowi uwagę, zwracamy uwagę na pisownię! Zdanie zaczynamy z dużej litery! Nawet zdanie zaczynające sie od małego "a".