Wróciliśmy. Okazało się, że Gonzo wyjątkowo nie miał dzisiaj ręki. Bez paniki, do rzutu. Okazało się, że ten zatwardziały mechanik samochodowy, co zobaczy stojący zaśnieżony samochód, to musi odśnieżyć. Twierdzi, że betka, bo naprawdę robota to była z "odpiaszczaniem" rydwanów po burzy piaskowej w starożytnym |Egipcie, ale i tak jest co robić.