Forumowo na sportowo

[Cezarian]

Do siebie.
A Fasiol jest honorowym keszerem. Bo nie tylko szukał, ale i znalazł.

Nie tylko znalazł, ale czołgał się po śniegu. Przy -16C. Ale wtedy był piękny i młody i o coś mu chodziło! O coś, bo na pewno nie o jedzenie.

[Bruxa]

Tak mi się skojarzyło z tym keszowaniem w Białymstoku... To chyba gdzieś niedaleko od was?

[Fasiol]

Tak mi się skojarzyło z tym keszowaniem w Białymstoku... To chyba gdzieś niedaleko od was?

Po sąsiedzku.

Nie tylko znalazł, ale czołgał się po śniegu. Przy -16C. Ale wtedy był piękny i młody i o coś mu chodziło! O coś, bo na pewno nie o jedzenie.

6 stycznia faktycznie nie chodziło mi o jedzenie. Przynajmniej do kolacji. 

[Bluesmanniak]

Zapoznaliśmy na Maderze tambylca, który zapoznał Polkę z Białegostoku i przyjeżdża tu do niej ale tylko zimą i tylko gdy jest śnieg - no bo przecież lato to dla niego żadna atrakcja

[Cezarian]

Zapoznaliśmy na Maderze tambylca, który zapoznał Polkę z Białegostoku i przyjeżdża tu do niej ale tylko zimą i tylko gdy jest śnieg - no bo przecież lato to dla niego żadna atrakcja

I to jest właściwe podejście do tematu! A na grzyby nie przyjeżdża? Znajomy Hiszpanin tego forum - Sergio - pasjami zbiera grzyby właśnie.
Co zaś do mieszkańców ciepłych krajów, to kiedyś wdałem się w rozmowę z tabylcem w Kenii. Gdy ten się dowiedział, że w Polsce nie ma palm, ze zdziwieniem zapytał: to co wy tam jecie? Zamurowało mnie (łatwo przyszło, bo to była na plaży nad morzem) i odpowiedziałem, że żeby coś zjeść latamy do ciepłych krajów.

[Bruxa]

W Warszawie mamy palmę! Całoroczną!

W Kudowie tylko w sezonie, dla turystów.

[Cezarian]

W Warszawie mamy palmę! Całoroczną!

W Kudowie tylko w sezonie, dla turystów.

Całoroczną, ale powiedzmy sobie szczerze: kokosów nie ma.

[Bruxa]

Kokosy w Warszawie to są gdzie indziej.

[Cezarian]

Kokosy w Warszawie to są gdzie indziej.

W Ursusie, czy na węźle Konotopa?

[Bruxa]

Raczej gdzie indziej. Jakbym wiedziała gdzie, to bym tu nie siedziała.

[Cezarian]

Raczej gdzie indziej. Jakbym wiedziała gdzie, to bym tu nie siedziała.

Teraz rozumiem, nie tylko gdzie indziej, ale i dla innych. To nie tylko Twój problem...

[Cezarian]

Fakty są takie, że nie będzie łatwo. Ani w Dublinie, choć tu jesteśmy u siebie, ani tym bardziej w Bilbao.

[Fasiol]

Pierwszy mecz niewiadomo z kim pokaże o co będą kolejne dwa.

[Stefan]

Gramy z Gwardią Opole

[Bruxa]

W Dublinie? A rewanż w Bilbao?