Forumowo na sportowo

[Bluesmanniak]

Nie tylko remis, jeszcze z pół miliona euro...

[Cezarian]

Matko, ekscytacja jakby co najmniej 5:1 wygrali. A wyskrobali remis...

Mówisz o Realu? Bo w sumie, to oni wyskrobali ten remis.
A na poważniej, to bardzo dobry mecz w wykonaniu "Ległej", przepiękne bramki, remis s Realem, dlaczego się choć trochę nie ekscytować? Ja także wolałbym, żeby to była Jaga, ale co zrobić? Może za rok.

[Bruxa]

W tabeli widać remis, a nie wirtuozerię gry.
Swoją drogą, jak się grało, tak jak ostatnio, to nic dziwnego, że po remisie taka euforia.

Edit: Serdeczne podziękowania należą się kibolom, to dzięki nim Legia grała w wyjątkowo komfortowych warunkach i piłkarze mogli się wreszcie skupić na piłce, a nie na "oprawie stadionowej". Przy pełnych trybunach takich historycznych wyników nie osiągali.

[Cezarian]

Otóż to, dzisiaj wszyscy uważają, że dobra gra Legii to zasługa kibiców, którzy nie byli 12 zawodnikiem.

[Fasiol]

Real-sreal od 14 lat nie zremisował meczu w LM prowadząc 2:0. I teraz najlepsze, Jeśli Real wygra ze Sportingiem na wyjeździe to Legia gra z nimi ostatni mecz u siebie. Mecz o pozostanie w rozgrywkach LE. I fajnie, będą emocje.

[Cezarian]

O ile wcześniej nie wygra na wyjeździe z Borusią Dortmund. Bo wtedy możemy w ostatnim meczu grać o pietruszkę.

[Fasiol]

No, nie ma co. Cza się zbierać i iść machać.

[Cezarian]

No, nie ma co. Cza się zbierać i iść machać.

A możesz jeszcze jeździć z jednymi takimi. Co ciekawe, jazda tak nie przeszkadza w machaniu.

[Fasiol]

Pojechałem z nimi. 
I Stal M też pojechała, w było już 2:0 w plecy.

[666]

Legia! To znaczy chciałem powiedzieć Lechia... ale... ups, chyba nieważne, się trochę spóźniłem... A w ogóle, to WKS! 

[Cezarian]

Legia! To znaczy chciałem powiedzieć Lechia... ale... ups, chyba nieważne, się trochę spóźniłem... A w ogóle, to WKS! 

A tak a proposa wrocławskiego. To byłeś Waść w afrykanarium w zoo wrocławskim? Warto? Podobno świetne wyścigi żółwi (wodnych)?

[666]

Legia! To znaczy chciałem powiedzieć Lechia... ale... ups, chyba nieważne, się trochę spóźniłem... A w ogóle, to WKS! 

A tak a proposa wrocławskiego. To byłeś Waść w afrykanarium w zoo wrocławskim? Warto? Podobno świetne wyścigi żółwi (wodnych)?

nie byłam, ale może jeszcze zdążę zanim dopłyną do mety...

[Cezarian]

Legia! To znaczy chciałem powiedzieć Lechia... ale... ups, chyba nieważne, się trochę spóźniłem... A w ogóle, to WKS! 

A tak a proposa wrocławskiego. To byłeś Waść w afrykanarium w zoo wrocławskim? Warto? Podobno świetne wyścigi żółwi (wodnych)?

nie byłam, ale może jeszcze zdążę zanim dopłyną do mety...

Przypomniał mi się paradoks Zenona z Elei.

Achilles i żółw stają na linii startu wyścigu na dowolny, skończony dystans. Achilles potrafi biegać 2 razy szybciej od żółwia i dlatego na starcie pozwala oddalić się żółwiowi o 1/2 całego dystansu. Achilles, jako biegnący 2 razy szybciej od żółwia, dobiegnie do 1/2 dystansu w momencie, gdy żółw dobiegnie do 3/4 dystansu. W momencie gdy Achilles przebiegnie 3/4 dystansu, żółw znowu mu "ucieknie" pokonując 7/8 dystansu. Gdy Achilles dotrze w to miejsce, żółw znowu będzie od niego o 1/16 dystansu dalej, i tak w nieskończoność. Wniosek: Achilles nigdy nie dogoni żółwia, mimo że biegnie od niego dwa razy szybciej, gdyż zawsze będzie dzieliła ich zmniejszająca się odległość.


Jak więc wyjaśnił Zenon z Elei, Achilles nie może dogonić żółwia, mimo, że biegnie 2 razy szybciej. Te twierdzenie ma najprawdopodobniej zastosowanie także do ścigających się żółwi posiadających różną prędkość. Skoro tak, to jedynie żółw poruszający się z taką samą prędkością, jak żółw uciekający ma teoretyczną możliwość dogonienia przeciwnika, gdyby nie to, że nie może zmniejszyć do niego dystansu.

Krótko mówiąc, na pewno zdążysz na koniec wyścigu i - obawiam się - nawet jeśli na niego nie pójdziesz?

[Bruxa]

Ja bym uważała. W pobliżu takich żółwich wyścigów można się nadziać na nielecącą strzałę...

[Cezarian]

Ja bym uważała. W pobliżu takich żółwich wyścigów można się nadziać na nielecącą strzałę...

I to nielecącą bardzo szybko? Może to być nawet strzał(a) znikąd?