W tabeli widać remis, a nie wirtuozerię gry.
Swoją drogą, jak się grało, tak jak ostatnio, to nic dziwnego, że po remisie taka euforia.
Edit: Serdeczne podziękowania należą się kibolom, to dzięki nim Legia grała w wyjątkowo komfortowych warunkach i piłkarze mogli się wreszcie skupić na piłce, a nie na "oprawie stadionowej". Przy pełnych trybunach takich historycznych wyników nie osiągali.