Portki prują się na dupieszczurze futro pływa w zupieZ dymem spalił się schabowyNastrój jest jakby grobowy
0 użytkowników i 21 Gości przegląda ten wątek.
... nasz Stefek był za malutki, aby być na tym meczu. Nic tedy dziwnego, że przegraliśmy...
A co na to Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami?
Stefan wczoraj wymachał wygraną Stali, muszę i ja dziś zwycięstwo wymachać.
Każda pomoc się przyda.