Tam komary, a u nas meszki. Nie minęła jeszcze dekada, jak w Krasnem meszki cielaka zjadły. A że Krasne można znaleźć w prawie całej Polsce (podkarpackie także nie jest od nich wolne), więc nigdzie nie możemy być pewni dnia ni godziny. Zwłaszcza cielaczki i cielęcinki.