Portki prują się na dupieszczurze futro pływa w zupieZ dymem spalił się schabowyNastrój jest jakby grobowy
0 użytkowników i 19 Gości przegląda ten wątek.
A co dizś jest? Poniedziałko-Piątek?
Górski lubczyk to najprędzej o szesnastej, o ile dojedziemy planowo. Ale zaczniemy raczej od pstrąga