W Lidlu kaczkę? Wszyscy wiemy, że wypuszczasz Alvina na kaczki w parku miejskim. Całe miasto o tym szepce, ale wszyscy się boją powiedzieć.
Pachnie? Nie wiem, mi od końca września nic nie pachnie. Ale był czas przywyknąć. Za to okazało się, że na tę popieprzoną listopadzicę dobry Ban Bóg dał nam kominki, a Grekom nawet kozy...