Fasiol, znowu masz tyrana w domu?
Zaś nie odzywałem się bo dzisiaj najpierw 6 godzin posiedzenia na posiedzeniu sądowym, a potem podróż, a potem przygotowanie do jutrzejszego posiedzenia. Jutro więc także posiedzenie i podróż, a wieczorem mecz, mogę więc nie zawitać za szybo do Rodziny.