Refleksja na dziś...

[Cezarian]

No tak, ale jak to jeszcze nie będzie całość? Patrz gwiezdne wojny. Poza tym - bez aluzji - ale nie jesteśmy już najmłodsi, żeby tak bezrefleksyjnie czekać na koniec świata lub choćby koniec seriali?

[Bluesmanniak]

Pogoda serialowa, to co by tu dzisiaj obejrzeć...

[Cezarian]

Pogoda serialowa, to co by tu dzisiaj obejrzeć...

Rozklad jazdy? Ja właśnie oglądam wokandę sądową.

[Bruxa]

Ja mam nieustający serial "która klasa ląduje na kwarantannie". A może to teleturniej?
Trzymajcie kciuki za 5c. Z mojego przydziału tylko oni zostali na stacjonarnym, ale nie tracę nadziei...

[Bluesmanniak]

Ale to... mamy trzymać kciuki żeby też poszli na kwarantannę czy odwrotnie?

[Bruxa]

No żeby poszli! To wtedy ja nie będę się musiała pyrgać do roboty, tylko z domu kagankiem będę oświecać.

[Bluesmanniak]

A nie zniczem?

[Fasiol]

Latarką z komórki.

[Bruxa]

Możecie już przestać trzymać te kciuki. Wszystkie 4-8 na zdalnym do poniedziałku włącznie.

Naprawdę, nie musieliście trzymać aż tak mocno 

[Bluesmanniak]

Uff, to puszczam!
A do poniedziałku to jest sporo może się pozarażać

Zapaliłbym z tej okazji jaki znicz ale strasznie drogie

[Cezarian]

To pogratulować kwarantanny.
A może znicze są naszą szansą w związku z zamykaniem energetyki węglowej?

[Bruxa]

Ja nie na kwarantannie. A to znaczy, że w piątek i tak się będę musiała ruszyć do szkoły na lekcję z zerówka.
Ich kwarantanny nie tykają, najwyraźniej pięciolatki są odporne na wszystko.

[Cezarian]

Ja bym powiedział, że na przeziębienie nie, a na grypę tak. Nie przymierzając - choć to przedszkole - nasza koleżanka, specjalistka od lichteinstainczyków w domu zaznacza w kalendarzu reokordy bytności swojej córki w przedszkolu bez choroby. Na razie to 5 dni.

[Bruxa]

Jasne. Ale problem w tym, żeby ten cały dwudziestosześcioosobowy legion zsynchronizować.

[Bluesmanniak]

Ja nie na kwarantannie. A to znaczy, że w piątek i tak się będę musiała ruszyć do szkoły na lekcję z zerówka.
Ich kwarantanny nie tykają, najwyraźniej pięciolatki są odporne na wszystko.

Pięciolatki? To koleżanka w przedszkolu też naucza???