Fly by PKP

[Bruxa]

Co ciekawe, jest to trynd ogólnoeuropejski. Denerwuje zwłaszcza w odniesieniu do USA, gdzie na napojach, podobnie jak na toaletach nie oszczędzają.

Opowiedz to merowi Nowego Jorku.

Może się nie zrozumieliśmy, ale w Nowym Jorku toalety w restauracjach bezpłatne. Pewnie dlatego napojów leją dużo.

Ja nie wiem, jak toalety, ale napoje mer zamierza ograniczać.

[Cezarian]

Ja nie wiem, jak toalety, ale napoje mer zamierza ograniczać.

Zamierzyć się, to jeszcze nie rzucić, jak powiedział mąż do żony. 

[Cezarian]

Kochani, od jutra penetruję mieleckie szlaki w Bieszczadach. Mogę więc mieć trudności z nadawaniem, co proszę przyjąć ze zrozumieniem. Kto wie, może w zamian przywiozę pełną Urnę pomysłów?

[Stefan]

Myślisz, ze ktoś zauważy?

[Bruxa]

W Bieszczadach? Cezary wysoki chłop jest, rzuca się w oczy. Mogą zauważyć.

[fly pedadoga]

Ostrzega się, że w Bieszczadach PKP występuje w formach szczątkowych, przetrwalnikowych w zasaadzie, acz czasem zaskakujących. Oto na co trafiłem w Łupkowie na niejeżdżonym przez 2 miesiące wcześniej torze:

[Bluesmanniak]

To zieloni czy partyzanci?

[Stefan]

Zieloni partyzanci.
A Cezarian meldował, że urwał się ze smyczy.

[Bluesmanniak]

A kaganiec ma? I czy widzi światełko?

[Fasiol]

Wczoraj nawet na wszelki wypadek porządnie się wykąpał.Sam widziałem, piany narobił że hej.

[Bruxa]

Pieniacz!

[Cezarian]

Wydaje mi się, że tego zielonego wyprzedzałem na drodze i to bynajmniej nie żelaznej. Na szczęście w Bieszczadach nie takie rzeczy mi się wydawały. A i słyszałem niejedno. Na przykład kobietę, która swoim śmiechem płoszyła niedźwiedzie w odległości kilku kilometrów. Aśmieszyło ją wszystko...

[fin pedadoga]

Taki śmiech był wtedy niezastąpiony bo jacyś geniusze porwali wówczas małego niedźwiadka mamie i ta chodziła po Bieszczadach wkurzona. Tymczasem melduję Meli, że pociągi pasażerskie do Polanicy kursują nie tylko w pdf. Dzis dojechałem po szynach ze Świdnicy Kr. prawie do Jedliny Dln ale to już sport ekstremalny.

[Bruxa]

Wow, aż do Polanicy! A potem zawracają przez pole?
Z dobrych wieści - przy remoncie wiaduktu w Lewinie udało się wykarczować krzaczory zasłaniające widoki stanowiące niejaką atrakcję przy krajoznawczym tempie podróży

Dzis dojechałem po szynach ze Świdnicy Kr. prawie do Jedliny Dln

Na rowerze?

[fin pedadoga]

Na rowerze?

Nie, czymś takim jak na drugim planie zdjęcia z Bieszczad, z doczepką. Po drodze wszelkie możliwe atrakcje, z zaasfaltowanym przejazdem włącznie.