Tak zupełnie serio, to nie ma go tam, gdzie powinien być. Zdaje się, że spec-minister od spraw bezpieczeństwa bardzo by się teraz na miejscu do koordynowania działań przydał.
Ale może chce zapracować na miejsce koło brata, nie tylko w podręcznikach historii?
Tymczasem memy, jak to memy, mutują na bieżąco. Na pierwszym obrazku wiadomo, na drugim - czy w Kijowie wiedzą, jak się powinno zabezpieczać Wielkiego Wodza? W Warszawie mamy to ogarnięte...