Piekne. Ach ta nitowana konstrukcja; rzadko miałem okazję to widzieć na wagonach, właśnie na składzie retro którego losy ważyły się w Tarnowie (nie pojechał do Niu Sącza bo to był łykęd powodzi w 2010 - zresztą słusznie bo woda zabrała tam wtedy most). Ale raz takim jechałem w końcówce czasów studenckich. Jak zwykle wpadłem na tzw szczupca do pociągu Przemyśl Wrocław, wyrównałem akcję serca, poziom adrenaliny i takie tam, rozejrzałem się.... Oż kurrteczka! Nie ten pociąg! Film kręcą! Drewniane ławki, klasa 3 (!) spluwaczka (!!!!) . Częściowo faktycznie była to kwestia filmu; odstawiali go z powrotem do któregoś muzeum, doczepili do zwykłego składu a studenty wsiadły, nic wszak studenta nie dziwi