Kochani, pozdrawiam ze sznelcugu relacji Kołobrzeg Przemyśl. Już na starcie w Breslau miałem, bagatela, kolejno 160, 120, 60, 140 i finalnie jak się okazało 170 minut opóźnienia. Zastanawiam się czy zdążę jutro na ósma do roboty, nieco wirtualnej ale jednak. Fakt faktem obsługa rozdaje, niczym przed finalną bitwą Bismarcka, zarartosc kantyny w tym wypadku Warsu ale i tak lekki wqrb jest...