Uff, chyba nie wsiadła...
Swoją drogą, system stanowczo upierał się, że nie ma możliwości sprzedania mi miejsca przy oknie, tymczasem jak do tej pory nikt mnie nie próbował z niego eksmitować. I raczej już do tego nie dojdzie, chyba, żeby się ktoś dosiadł w biegu we Włoszczowej...