Jak <ev> Pskit zawita do Białego to zawsze coś <ev> nawiwija.<ev> mu w <ev> i kawałek szkła.
No nic, palcóweczka jest, chlebek swojski jest, chrzanik jest, ananasówka jest, fotel jest, podnóżek jest.Można spokojnie czekać na Gran Derbi!
Cezarian wpadasz?