Nope, od kalendarza. Przed reformą Julka się to rozjeżdżało, więc była konieczna. Zwłaszcza, że sam osobiście zabradiażył obowiązek ustalenia dni feralnych kompensujących na koniec roku. I to przez kilka lat. Szczęśliwie zdążył posprzątać zanim go sprzątnęli.
Potem to już działało przez ładny kawał czasu niezależnie od Księżyca, z drobnymi poprawkami działa do dziś.
I dlatego "księżycowe" święta tak jeżdżą po kalendarzu.