Portki prują się na dupieszczurze futro pływa w zupieZ dymem spalił się schabowyNastrój jest jakby grobowy
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Może ma wiatrową własną elektrykę?
Nic właśnie. Dziś pogniliśmy z Alvinem na skraju puszczy Knyszyńskiej.