Muszę!
Dziś trójce było o szwedzkich mówiących wagach.
Znaczy wagi mówią nie o wadze tylko o wadze talerza z żarciem.
I opierdalają jak się je za szybko lub wolno.
Zastanawiam się tylko w jakim języku one to robią, bo jak po szwedzku, to na naszym rynku miałby małe powodzenie i nikłe efekty