Refleksja na dziś...

[Bruxa]

Czemu nie? Tylko trzeba pamiętać o wyjęciu z opakowania przed pieczeniem.

[Cezarian]

Czemu nie? Tylko trzeba pamiętać o wyjęciu z opakowania przed pieczeniem.

A zawijać w folię aluminiową? Jeśli tak, to pojedynczo, czy w kupie?

[Bruxa]

Fuj fuj fuj kursant Cezarian!

[Bluesmanniak]

A żurawie ciągle lecą - będzie zima?

[Cezarian]

A żurawie ciągle lecą - będzie zima?

A w którą stronę?

[Ali]

Jak to w jaką? Na wschód. Tam musi być jakaś cywilizacja...

[Bruxa]

Jeśli lecą w dół, to będzie katastrofa budowlana.

[Bluesmanniak]

Jak to w jaką? Na wschód. Tam musi być jakaś cywilizacja...

Tak to tylko w filmach... leciały na południowy zachód, ładny klucz, tak z 50 sztuk.

[Cezarian]

Czy to był film "Lecą z Żurawiej"?

[Fasiol]

"Parówki ze starej wędzarni".

[Cezarian]

Cisza, Fasiol się objadł parówek na weselu i dzisiaj odsypia, Mela pewnie bachoringuje, Tony wykorzystuje bezchmurne niebo z żoną, a Stefek nadal porwany przez islamistów tłumaczy im zagadnienia chemii organicznej, a ja jeszcze śpię.

[Fasiol]

Cisza, Fasiol się objadł parówek na weselu i dzisiaj odsypia....

No co też Kolega? Pożyczyłeś wzrok od Stefana? 

[Bluesmanniak]

Ja niestety wykorzystuję bezchmurne i czekam na kominiarza...

[Bruxa]

Dzieci mi zrobiły prezent, pewnie a conto przyszłej środy, i się nie zjawiły na miejscu zbiórki. I teraz nie wiem, co zrobić z tak pięknie rozpoczętą sobotą... No przecież nie zacznę sprzątać?

Fasiol, ja tam nie wiem, ale ja bym wolała z młodej świni. Te parówki, znaczy.

[Fasiol]

Fasiol, ja tam nie wiem, ale ja bym wolała z młodej świni. Te parówki, znaczy.

Świnka była młoda (?), wędzarnia jest stara podobno.