A potem w mediach byłyby doniesienia o Jożinie z Bażin?
Chciałam przypomnieć, że od Anki zimne wieczory i ranki. Ja tam nie narzekam, w końcu można oddychać.
A od gorąca to mi wczoraj/dzisiaj w nocy od Orendża urwało. Chyba, że u nich sołtys na noc zasięg zwija.