"wielki książę Toskanii i Krakowa"
Ciekawe czy ten tytuł ma jakąś kontynuację, tak jak np prezydent republikańskiej Francji nadal pełni funkcję takiego protektora Andory razem z bodaj hiszpańskim biskupem, co mu przeszło prosto z królów tego kraju. No a jesli tak, to kto? Skojarzenia z
premierem z Krakowa, tym którego potem pobił personel Luftwaffe, są kuszące ale to chyba nie on jednak