Straszna widomości jest taka, że wyruszam badać kreteńskie (kretyński?) labirynt, który podobno Gonzo wykorzystywał, żeby ukryć aparaturę do pędzenia bimbru. Oczywiście do czasu, aż ta pokręcona Ariadna wszystko wykablowała, choć do historia przeszła nie jako kablarka, a jako nitkarka.