Refleksja na dziś...

[Bruxa]

Żeby cieplej miały?

[Fasiol]

A na werandzie cytrusy rosną czy lis polarny mieszka?

[Bluesmanniak]

Żeby cieplej miały?

Otóż to! Tam jest tak między 10 a 12, chyba nic nie zamarza

[Bruxa]

To w sam raz, żeby piwo schładzać.

[Bluesmanniak]

Dobrze, że nie muszę dzisiaj nigdzie wychodzić z domu...

[Bruxa]

Nawet po lód do piwa?

[Bluesmanniak]

Lód mam na werandzie, piwo na stryszku Na stryszku też koło 10 stopni, więc już schłodzone, tylko czekam do 13-tej...

[Fasiol]

Pytam. Wiadomo kogo. Ile to można suślić pod palmą?! 🌴

[Bluesmanniak]

Kto pod palmą to pod... A tu panie odśnieżać trza było!

[Bruxa]

U nas pod palmą jeszcze nie trzeba odśnieżać, ale ciekawe, jak się miewa po wczorajszej pizgawicy.

[Fasiol]

Może palmy dostała?

[Bruxa]

Mogła nawet odlecieć do ciepłych krajów.

[Fasiol]

No ja rozumiem Mela, ale żeby suślić na dyżurze?

[Bluesmanniak]

Zajęty byłem, trzeba tory odśnieżyć!

[Bruxa]

No fakt, zupełnie zasypane.

Ale przynajmniej zima. Tymczasem u nas ani zima, ani jesień, tylko zwyczajnie obrzydliwie. Nic tylko suślić, a może i niedźwiedzić, a tu na bazarek trzeba iść..