Refleksja na dziś...

[Cezarian]

Spać nie mogę i co zrobisz...

Może jakieś piweczko przed zaśnięciem? A jak nie pomoże, to dwa?

[Bluesmanniak]

O 5 rano piweczka?! To potem już od razu chwiej..   znaczy radosnym krokiem do pracy

[Bruxa]

Czekaj... Rano nie możesz zasnąć?

[Bluesmanniak]

Nooo,  jak się obudziłem przed 5 to już potem kicha.  Trza będzie jakiego psa na spacery przygarnąć,  żeby jakoś ten czas spożytkować...

[Baader]

Czekaj... Rano nie możesz zasnąć?

O piątej.... Tu są dwa niezsynchronizowane koguty i drą dzioby tak od 3:30.

[Cezarian]

Nooo,  jak się obudziłem przed 5 to już potem kicha.  Trza będzie jakiego psa na spacery przygarnąć,  żeby jakoś ten czas spożytkować...

Nie wiem, jak Ci pomóc, jak mnie (nie daj Boże) coś obudzi o 5, to po prostu zasypiam, jak obudzi o 5.05, to zasypiam itd. itd. Może także spróbuj?

[Bluesmanniak]

Ba,  ale jak sprawić żeby akurat o 5.05 się obudzić?  Budzik mam nastawiać?!

[Fasiol]

33, cieszcie się Hurghadą bo już niedługo będziemy za nią tęsknić.

[Cezarian]

Ba,  ale jak sprawić żeby akurat o 5.05 się obudzić?  Budzik mam nastawiać?!

Wszystko jedno, żonę poproś, chyba tej drobnej przysługi Ci nie odmówi? Zawsze możesz użyć wybiegu i powiedzieć jej, że tę ważną, nie cierpiącą zwłoki sprawę, którą musi z Tobą omówić teraz, omówicie o 5 rano. A potem to już tylko spokojnie (!?) śpisz.

[Bluesmanniak]

Nie,  nie śpię,  czuwam...

[Bruxa]

Znowu?

[Cezarian]

To znaczy, że możemy spać spokojnie?

[Fasiol]

Susely Hurghadzkie !

[Bruxa]

Cicho, cicho... Ostatnia taka sobota...

[Cezarian]

A już niedługo: ta ostatnia niedzieeela?