Refleksja na dziś...

[Bruxa]

A skąd mam wiedzieć, jak odprawę mam o dwudziestej?
W Piastowie i owszem, padało.

[Cezarian]

U nas takoż samo, jak w Piasecznie. Telewizor śnieży od ulewy.

[Bluesmanniak]

Nie wie po co do Szczecina, przecież tam zaraz będzie padać!

[Cezarian]

Może Mela w ramach jedności Ziemi Odzyskanych oraz kresów będzie tam szukać keszy?

[Bluesmanniak]

A co to na naszych Ziemiach keszy zabrakło?!

[Cezarian]

A co to na naszych Ziemiach keszy zabrakło?!

Chodzi Ci o to, że także odzyskane?
Moim zdaniem Mela jest osobą o bardzo ekstensywnej polityce poszukiwania keszy. A to powoduje szybkie kurczenie się liczby tych ostatnich pozostających do odnalezienia. Dobrze, że nie zajmuje się wielorybnictwem, bo szybko zabrakłoby... keszy, w których dałoby się schować wieloryba. A przecież wszyscy wiemy na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa?

[Bluesmanniak]

Ejże, chyba jednak kesza chowamy w wielorybie a nie odwrotnie? Mela?

[Cezarian]

Ejże, chyba jednak kesza chowamy w wielorybie a nie odwrotnie? Mela?

Właśnie, co na to Mela, co na to wieloryb i Eskimos.
Choć należałoby jeszcze zapytać pierwszego keszownika w historii, czyli..., nie nie Gonza, tylko Jonasza.

[Bruxa]

To zależy, jaki duży kesz.
I obaj macie rację.
Tak, padało (pewnie nadal pada)
Tak, szukałam keszy.
Tak, ekstensywnie, bo zostały mi na mapie województwa, do których z rożnych przyczyn mam daleko: zielonogórskie, lubelskie, podkarpackie i... świętokrzyskie. Z tym ostatnim to się chyba wstrzymam do Nocy Walpurgi...
Zachodniopomorskie odhaczone

[Cezarian]

Mam nadzieję, że nie było -16C?

[Bruxa]

To zależy na jakim pułapie...

[Bluesmanniak]

Bluesik z rana, blues z wieczora
bo w Olsztynie taka pora

[Bruxa]

Kolega wyręcza poetę Janka?

[Bluesmanniak]

Tylko raz w roku:

[Cezarian]

A przy okazji, na suwalskim bluesie kolega był?